Sunday, December 11, 2011

4 comments:

każyki said...

Czyżby Mazi była zdesperowana wczorajszymi poszukiwaniami podarka dla mother-in-law?

Iwona said...

ale super wyszlas :)

mazi said...

hehehe, jak byś tam była Grochu

Iwonku, dziękuję, ale wyglądam raczej jak troll cierpiący na permanentny wytrzeszcz

sieciech said...

jak królowa bankietu u budynia !